Oskar Litwin

Częste błędy w pozyskiwaniu klientów

Cała wiedz, którą przekaże Ci w tym wpisie, jest na podstawie własnych doświadczeń i szkoleń, które odbyłem w swoim życiu. To, co Ci tutaj przekaże, to tylko wiedza, informacje. Jeśli chcesz stawać się coraz lepszym sprzedawcą, to nie rób tylko coraz więcej szkoleń. Najlepszym sprzedawcą stajesz się w praktyce. Wiedza jest ważna, ale praktyka nauczy Cię najwięcej.

Nie byłem urodzonym sprzedawcą, a po prostu to praktykowałem, moi rodzice większość życia pracowali w handlu, więc można powiedzieć, że się z nim wychowywałem. 

Możesz mieć świetną niszę, ofertę, umieć szukać potencjalnych klientów, tworzyć efektywne reklamy, lejki sprzedażowe itd., ale jeśli nie umiesz pozyskiwać klientów, to twoja firma upadnie. Dlatego osobiście uważam sprzedaż za jedną z dwóch najważniejszych umiejętności, jakiej może nauczyć się przedsiębiorca.

Pomimo tego, że wiele osób rozumie jak ważną rolę w ich życiu odgrywa sprzedaż, to mają blokady:

  • Ludzie uważają, że trzeba mieć gadane — Niestety wielu sprzedawców zagaduje swoich rozmówców „na śmierć”. Znacznie lepszymi sprzedawcami są ci, którzy mniej mówią, a więcej słuchają. Im lepiej wysłuchasz klienta (70% słuchasz, 30% mówisz), tym lepiej zrozumiesz jego potrzeby i problem. Klienci będą się czuć lepiej wysłuchani przez Ciebie i dzięki temu lepiej będziesz mógł im pomóc. Więc to jest bardzo ważne.

  • Boją się tego, co się wydarzy po sprzedaży — A dokładnie boją się, że nie dostarczą klientowi tego, co obiecali. Uświadom sobie, że nawet najlepszym w danej branży zdarza się „nie dowieść” efektów. Świat się na tym nie kończy. Weź za to pełną odpowiedzialność, wyciągnij wnioski i idź dalej. Nie bój się tego, często zdarzy się, szczególnie na początku jak obiecujesz złote góry, gdzie okaże się, że nie będziesz w stanie tego dostarczyć i najgorsze co się może stać, to zwracasz klientowi pieniądze i koniec, ale nic nie tracisz — wracasz do punktu 0 i zyskujesz większe doświadczenie. Zrobiłeś coś, zobaczyłeś, że to nie działa, to następnym razem obiecaj coś mniejszego i wyciągaj wnioski. Działaj, wyciągaj wnioski i działaj, tak nauczysz się najwięcej.

  • Twierdzą, że sprzedawcą trzeba się urodzić — nie prawda. Sprzedaży, można się nauczyć tak jak każdej innej umiejętności. Każdy popełnia mnóstwo błędów, słyszy mnóstwo nie. Więc tego się da nauczyć. Tak samo, jak uczysz się tworzenia reklam na Facebooku, tak samo się uczymy sprzedaży, tak jak uczysz się prowadzić auto, tak uczysz się sprzedaży.

  • Boją się usłyszeć „NIE” – ludziom wydaje się, że jeśli usłyszą odmowę, to coś tracą. Przed rozmową byłeś w punkcie 0 i gdy usłyszysz “NIE”, również jesteś w punkcie 0, nic nie tracisz, możesz tylko zyskać doświadczenie i wyciągnąć wnioski. Nie straciłeś pieniędzy, przeznaczyłeś czas na rozmowę, poznałeś daną osobę, porozmawialiście, potem widzisz, co zrobiłeś źle, co powiedziałeś w nieodpowiedni sposób i uczysz się jak następnym razem tego nie robić. Jak usłyszysz nie, to z czasem będziesz się z tego cieszył.

    Wydaje nam się, że jak przez pierwsze 20 rozmów usłyszymy nie, to kolejne 20 rozmów usłyszymy nie, ale zapominamy o tym, że przez te pierwsze 20 rozmów, możemy nabrać tak dużego doświadczenia, że przez kolejne 20 rozmów możemy usłyszeć tak. To nie jest tak, że tutaj jest raz tak, raz nie. Miałem wiele rozmów, gdzie miałem odpowiedź NIE, ale im więcej rozmów robiłem, to tym później miałem lepsze doświadczenie i byłem zdziwiony, co się zmieniło. Po kolei mentalność, lepsza prezencja oferty, łatwiejsza komunikacja itd. Z czasem uczysz się więcej, podczas praktykowania. Nastaw się na nie i się tym nie przejmuj.

  • Sprzedaż kojarzy im się z manipulowaniem, wciskaniem, narzucaniem się — kojarzy się tak, ponieważ na rynku jest mnóstwo takich osób, które na siłę wciskają swoją ofertę, która nie wnosi żadnej wartości w życie klienta. Ich jedynym celem jest wyłudzenie pieniędzy. To nie są sprzedawcy, tylko naciągacze. Więc nie możemy jakichś osób, które dzwonią do starszych ludzi i wciskają im jakieś garnki, kołdry itd. to nie jest sprzedaż, to błędne myślenie, to manipulant, czyli osoba, która oszukała tę osobę, bo sprzedała jakiejś babci kołdrę np. za 2000 złotych.

    My nie chcemy iść w tę stronę, że wciskamy jakimś ludziom, osobą, które do końca nie rozumieją jakichś rzeczy, stosując różne triki, zabiegi itd. żeby wciskać ludziom coś, czego oni tak naprawdę nie potrzebują lub nie wiedzą, że to nie jest ta wartość. Im nie zależy na tym aby pomóc, a zależy im na tym aby szybko się wzbogacić. Oni są skupieni na sobie, im nie zależy na rozwiązaniu czyjegoś problemu, a na oszukaniu kogoś, tak aby zarobić więcej pieniędzy, bo są skupieni na sobie. To nie jesteśmy my, to nie są właściwi sprzedawcy, od których możemy się coś uczyć.

Często słyszę od ludzi, że:

  • Ja nie jestem dobrym sprzedawcą…
  • Sprzedaż to coś, co mi nie idzie…
  • Ja wole robić co innego…

Często, kiedy zapytamy taką osobę, ile w życiu odbyła rozmów sprzedażowych, to dowiemy się, że 0 lub kilka… lub ktoś mógł być dobrym sprzedawcą w firmie X, ale teraz zaczyna inną firmę, ale na ten temat nie ma doświadczenia i umiejętności, ale w nowej branży nie ma doświadczenia, bo nie odbył jeszcze w niej żadnej rozmowy.

Aby być lepszym sprzedawcą, należy systematycznie odbywać rozmowy z potencjalnymi klientami.

Samo przerobienie tego materiału, nie oznacza, że będziesz najlepszym sprzedawcą, nie. Potrzebujesz mieć doświadczenie, duże doświadczenie, które zdobędziesz w praktyce. Pierwsze 50 – 100 rozmów sprzedażowych to nauka, wyciągaj wnioski. Tak uczysz się być sprzedawca.

Niezależnie ile książek i kursów odbyłeś… to nieważne. Ile rozmów sprzedażowych odbyłeś? To jest klucz. 10 – 20, to nic. Nie będziesz dobrym sprzedawcą, jak masz za mało praktyki, bo to praktyka czyni mistrza.

Autor: Oskar Litwin

Oczywiście wiedza jest ważna, ale potrzeba systematycznego działania. Umawiaj rozmowy i odbywaj rozmowy, bo nie ma dróg na skróty. Systematyka i dyscyplina to klucz do tego sukcesu, ale jak odbędziesz ich 100, to osiągniesz zauważalny progres. 

Większość konkurencji, kiedy coś sprzedaje, kieruje się głównie chęcią zysku, a nie chęcią pomocy w rozwiązywaniu problemu swoich klientów. Ich interesuje zysk, generowanie pieniędzy, a nie chęć pomocy drugiemu człowiekowi. 

Jeśli będziesz w taki sposób podchodził do swoich klientów, do biznesu, to obiecuje Ci, że w końcu nie będziesz miał żadnych klientów, bo zobaczą ludzie, że ty jesteś nastawiony na pieniądze. Musisz być nastawiony przede wszystkim na chęć pomocy drugiemu człowiekowi, aby zadbać o rozwiązywanie ich problemów. Jeśli zadbasz o to, oni zadbają o twój portfel, twoje pieniądze. Dlatego dbaj o innych ludzi.

– Oskar Litwin.

Zobacz najnowsze artykuły na blogu

Odbierz darmowe szkolenie video (banner)

Zobacz inne wpisy

Masz pytania dotyczące sprzedaży lub potrzebujesz wsparcia w rozwoju swojego biznesu? Napisz do mnie teraz, a razem znajdziemy rozwiązania! Czekam na Twoją wiadomość!

Pomogę Ci Zwiększyć Sprzedaż!

Masz pytania dotyczące sprzedaży lub potrzebujesz wsparcia w rozwoju swojego biznesu? Napisz do mnie teraz, a razem znajdziemy rozwiązania! Czekam na Twoją wiadomość!